Na tą szkatułkę dostałam "zlecenie" :) Co trochę zwiększało poziom trudności, bo zostały mi dane konkretne wytyczne jak ma wyglądać po ukończeniu i chciałam jak najlepiej trafić w wizję. Mam nadzieję, że mi się to udało.
Prace zaczęły się od szlifowania drewna papierem ściernym, ponieważ było ono dość chropowate, co trochę przeszkadzało w osiągnięciu jednolitego, gładkiego tła. Po wyszlifowaniu i nakładaniu kolejnych warstw farby, po każdorazowym wyschnięciu szlifowałam drobnoziarnistym papierem ściernym jeszcze kilka razy. Kiedy powierzchnia osiągnęła już pożądany kolor (kremowy), przyszedł czas na dopasowanie i naklejenie wzorów.
Tak miało wyglądać wieczko :) Brakuje jeszcze na nim motylków, wyciętych nieco później. Wzory zostały naklejone keljem wodnym do decoupage.
Na zdjęciu powyżej widać szkatułkę z naklejonym jednym wzorem, a po prawej stronie całe wieczko już zaklejone wzorami w całości i jednokrotnie polakierowane lakierem do drewna.
Wzory z serwetek zostały jeszcze naklejone po bokach szkatułki, ale w znacznie mniejszej ilości, co będzie widać na zdjęciu końcowym.
Najtrudniejszym elementem całości jak dla mnie, było wypirografowanie imienia na przodzie szkatułki. Nie tylko dlatego, że nie ufam piękności swojego pisma, ale też dlatego, że wypalenie nie ma funkcji ctrl+z, co znaczy że jak już coś wypalę, pozostawi to dość głębokie bruzdy.
Na początku nakleiłam taśmę malarską na wysokości napisu i równolegle do wieczka i spodu szkatułki. Potem ołówkiem kilkakrotnie poprawiałam napis, żeby był równo na środku i żeby krótko mówiąc "wyglądał". Kiedy już prototyp spełnił moje oczekiwania przyszedł czas na uruchomienie lutownicy gazowej Dremela, która posiada końcówki do pirografii. Po wypaleniu imienia w farbie, która trochę się przytopiła i weszła w napis, trzeba było pozbyć się kremowego odcienia. Najcieńszym pędzelkiem jaki posiadam, pomalowałam napis w środku bitumem postarzającym, który ma ciemno brązowy kolor.
Gdy już wszystko było gotowe, trzeba było jeszcze nanieść kilka warstw lakieru na każdą ściankę.
Efekt końcowy prac wygląda tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz