niedziela, 6 stycznia 2013

Doniczka

W tej małej doniczce dostałam kiedyś prezent ;-) Takiego glinianego robaczka zjadającego kwiatki.



Najpierw pomalowałam ją na brązowo czekoladowo farbą akrylową, po wyschnięciu masą podkładową pękającą. Po ok 15minutach całość pomalowałam farbą w kolorze biel antyczna i zaczęłam suszyć ciepłym strumieniem suszarki, tak, że całkiem fajnie popękało.



Na wzór wybrałam miedziano-rude i złotawe róże, po ich naklejeniu z góry i z dołu użyłam jeszcze bitumu postarzającego. Po wyschnięciu zalakierowałam werniksem patynującym.


Pozostaje mi życzyć długiego życia nowej sadzonce ;-)